Trump twierdzi, że odrzucenie samolotu, który katarska rodzina królewska chce mu przekazać, aby służył jako Air Force One, byłoby „głupie”.

Nowa kontrowersja wokół Donalda Trumpa. Tym razem w nawiązaniu do ostentacyjnego prezentu, jaki zamierza mu podarować katarska rodzina królewska: Boeinga 747-800, który ma służyć jako Air Force One , amerykański samolot prezydencki. Ale wydaje się, że prezydent USA nie widzi w tym żadnego problemu, podaje Efe. „Mogę być głupi i powiedzieć: «Nie, nie chcemy darmowego, bardzo drogiego samolotu». Ale uznałem, że to był wspaniały gest” – powiedział Trump podczas konferencji prasowej w Białym Domu.

Trump powiedział, że jest „rozczarowany” firmą Boeing, ponieważ budowa nowego Air Force One, który miałby zastąpić obecny model, uważany przez niego za przestarzały, zajmuje tak dużo czasu. Oświadczył, że Katarczycy są świadomi tych opóźnień i wykazali się „bardzo uprzejmością” w swojej ofercie.

Zapytany, co zrobi z katarskim samolotem po zakończeniu swojej kadencji, Trump odpowiedział, że przestanie go używać i umieści w swojej bibliotece prezydenckiej, miejscu pamięci, które byli prezydenci budują po opuszczeniu Białego Domu .

Trump powiedział także reporterce ABC News, że powinna się ona „wstydzić” za pytanie go o względy etyczne, jakie wiążą się z przyjęciem bezpłatnego lotu luksusowym katarskim odrzutowcem.

Oczekuje się, że prezent Kataru dla Trumpa zostanie ogłoszony w tym tygodniu, podczas podróży prezydenta USA na Bliski Wschód .

Według amerykańskiej prasy samolot jest tak luksusowy, że nazywany jest „latającym pałacem”. Trump zobaczył go w lutym, gdy stał zaparkowany na międzynarodowym lotnisku West Palm Beach na Florydzie.

Radcy prawni Białego Domu i Departamentu Sprawiedliwości orzekli, że przyjęcie samolotu przez Pentagon było zgodne z prawem.

Grupa senatorów Partii Demokratycznej, członków senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, w oświadczeniu wydanym w poniedziałek potępiła ten dar, twierdząc, że stanowi on „oczywisty konflikt interesów” i „zaprasza zagraniczne wpływy” w Stanach Zjednoczonych.

„Konstytucja jasno stanowi: wybrani urzędnicy, tacy jak prezydent, nie mogą przyjmować dużych prezentów od rządów zagranicznych bez zgody Kongresu” – zauważyli.

Według „The New York Times” cena nowego Boeinga 747-800 wynosi około 400 milionów dolarów, a samolot, który miałby otrzymać Trump, ma prawie dziesięć lat.